Skąd bierze się stres i jak powstaje?
W autonomicznym układzie nerwowym (który działa niezależnie od naszej woli) mamy część współczulną (pobudzana w stresie) i przywspółczulną (pobudzana w czasie relaksu).
Kiedy zauważamy zagrożenie, aktywuje się układ limbiczny, którego jednym z głównych zadań jest regulacja tego, co się z nami dzieje. Tam następuje ocena sytuacji i sygnał do aktywacji albo spoczynku.
W sytuacji zagrożenia układ limbiczny uwalnia hormony, które mobilizują nas do działania:
ciało migdałowate wysyła sygnał alarmowy do podwzgórza (nadal jesteśmy w układzie limbicznym)
to powoduje aktywację układu wspólczulnego
uwalniana jest kortykoliberyna (CRH)
aktywacja układu wspólczulnego pobudza nadnercza, żeby produkowały adrenalinę i noradrenalinę (mamy przyśpieszony oddech, serce przyśpiesza)
uwolnione CRH pobudza przysadkę mózgową do uwalniania adrenokortykotropiny (ACTH), która też pobudza nadnercza, ale do uwalniania kortyzolu (dużo roboty mają nadnercza)
Kiedy zagrożenie minie, kortyzol zatrzymuje reakcję alarmową i przywraca równowagę
Jest to tak zwana oś podwzgórze-przysadka-nadnercze (HPA), która aktywuje się za każdym razem, gdy doświadczamy reakcji stresującej.